Piszemy tu nasze wiersze

rafali888

Otulona ciepłym niebieskim szalem.
Stojąc wypatrujesz miejski autobus
Dłonie grzejesz czarnymi rękawiczkami
Twe zarumienione czerwone policzki.

Ukazują ranny chłód.
Lekkością anielskiego pióra
Wydychasz ciepłe powietrze
Oczy zasłonięte zimową czapka

Nim odjedziesz nieznajoma
Odwróć twe niepewne spojrzenie
Popatrz, choć jedna sekundę
Ogrzeje sercem utulę dusza

Broom

Pięknie... Jestem pod wrażeniem... Brawo Applause

BillieJeanM

przyjemnie sie zrobiło...
ale pierwsza zwrotka, pierwszy wers jakby przedstawiasz bohaterke że jest "otulona niebieskim szalem" a w drugiej forma gramatyczna sie zmienia i już zwracasz sie do niej: "stojąc wypatrujesz miejski autobus" i potem jest juz tak do konca, dlatego ten pierwszy wers mi nie pasuje. nie jest w klimacie że tak powiem.
;o)

Broom

Przecież tak się mówi... To jakbyś powiedziała: Jesteś otulona niebieskim szalem i wypatrujesz autobus. Jakby napisał Jesteś otulona niebieskim szalem to by było... niesmerfnie, że tak powiem.

BillieJeanM

tak to by było niesmerfne ale nie o to mi chodzi
można poprostu opuścić słowo "stojąc" nie jest potrzebne a lekkie niedopowiedzenie zostaje. i już jest smerfnie. hah

Broom

Ja już się pogubiłam i nie wiem o co Ci chodzi

rafali888

chodziło mi o to by przedstawic postac i puzniej ja opisac jakis wstep nie moge wyskoczyc jak filip z kolopi Smile

Broom

Ja rozumiem i mnie się podoba...

lwiczka

Ze tak się wyrażę jest bardzoooooooo smerfnie Smile

a ogrzanie sercem ...ehhh zaden mróz nie jest straszny.Podobało mi się Raf

littlerose

Eh, jedno spojrzenie by Ci wystarczyło? Później chciałbyś pewnie więcej i więcej... Smile

Wiersz świetny Wink

Pozdrawiam Smile